Instytuty Clave

Ave!


Dzisiaj mam dla was ostatni fragment geograficzny.


Od jutra zaczniemy wgłębiać się w trochę historii Nocnych Łowców.


INSTYTUTY CLAVE

Na początku nie istniała potrzeba zakładania Instytutów. Przez kilka tuzinów lat po narodzeniu Nefilim, wszyscy Nocni Łowcy na świecie mogli dotrzeć do bram Alicante w maksymalnie dwa czy trzy dni jazdy. Zostaliśmy jednak stworzeni do bycia ogólnoświatową organizacją i szybko stało się konieczne wybudowanie placówek, miejsc anielskiej mocy, gdzie Nocni Łowcy mogliby organizować się i przebywać bezpiecznie. Stworzyliśmy zatem Instytuty, lokalne podstawy mocy dla Nefilim.
Instytuty funkcjonują jak ambasady przyziemnych rządów. To domy Nefilim, tak jak sam Idris. Po przekroczeniu progu Instytutu nie znajdujesz się dłużej w kraju czy stanie czy mieście, w którym stoi jego budynek, ale raczej na ziemi Nocnych Łowców, gdzie dominuje nasze Prawo.
W związku z tym za Instytuty są odpowiedzialni wszyscy Neflim, a nie tylko ci, którzy w nich stacjonują lub ci, którzy należą do Konklawe danego regionu. Przysięgi, które składamy, że będziemy bronić naszych ziem odnoszą się do wszystkich Instytutów na całym świecie.
Nigdy wynalazek regionalnych biur nie był traktowany tak melodramatycznie.
 Istnieje kilka cech wspólnych każdemu Instytutowi. Buduje się je na poświęconej ziemi i bardzo strzeże. Zaprojektowano je, by odpychały demony i powstrzymywały przeklętych przed wejściem. Drzwi pozostają zamknięte dla wszystkich, którzy nie posiadają krwi Nefilim (i przeciwnie: wrota są otwarte dla wszystkich Nocnych Łowców). Zaprawę do kamieni budowli miksuje się z krwią Nefilim, drewniane belki wycina z jarzębiny, a gwoździe odlewa ze srebra, żelaza i elektrum.
Mmm, pyszna krew, zjem wasz Instytut, mniam, mniam, mniam.
Bardzo dojrzałe, Lewis.
Poza tymi podobieństwami, można znaleźć Instytuty we wszystkich kształtach i rozmiarach, od jednopiętrowej rozległej willi Mexico City Instituto po wschodniokarpacką fortecę Institut wysoko nad Klużem w Rumunii. Na każdym kontynencie znajduje się Instytut z Wielką Biblioteką dla tego regionu świata, który jest największym Instytutem w konkretnej części globu. To: Londyn w Europie, Szanghaj w Azji, Manila w Oceanii (której region obejmuje też Australię i obręb Pacyfiku), Kair w Afryce, Sao Paulo w Ameryce Południowej i Los Angeles w Ameryce Północnej. Każdy z tych większych Instytutów może stanowić dom dla setek Nocnych Łowców, jednak większość Nefilim nie mieszka na stałe w tych placówkach. Zazwyczaj, nawet te największe Instytuty mają niewielu lokatorów, którzy odpowiadają za utrzymanie pomieszczeń i wyposażenia.
Wszystkich lokalnych Nocnych Łowców zwołuje się do Instytutu na zebrania Enklawy, by omawiać lokalne sprawy, które wymagają ingerencji Clave lub Rady. W niektórych częściach świata, szef lokalnej Eklawy to zawsze głowa największego Instytutu; a w innych to dwie różne osoby. Panują miejscowe tradycje i historia; jedynym wymaganiem jest, by region odpowiednio reprezentowano w Clave, jakąkolwiek lokalna organizacja ma strukturę.

BUDOWA INSTYTUTÓW
Instytuty Nocnych Łowców buduje się, by służyły jako symbole mocy i świętości Nefilim; powinny stać jak pomniki dla Anioła i gloryfikacje naszej misji. Często zawierają elementy architektoniczne mające przypominać dobrze znane budowle z Alicante. Na przykład, istnieje wiele mniejszych kopii drewnianych drzwi Sali Obrad Gardu.
Zazwyczaj, zwłaszcza na gęsto zaludnionych terenach, Instytuty zaurocza się, by zmieszały się z ich otoczeniem. Ten czar zazwyczaj sprawia, że Instytut wygląda nie tylko zwyczajnie, ale nieatrakcyjnie dla odwiedzających. Na przykład, na Instytut w Nowym Yorku, chociaż naprawdę to wspaniała neogotycka katedra, nałożono urok, by wydawał się zniszczonym zabitym deskami kościołem, opuszczonym w oczekiwaniu na rozbiórkę.
Chociaż osłony tworzone przez demoniczne wieże Alicante przeszkadzają elektryczności i podobnym źródłom energii w działaniu poprawnie w ich granicach, słabsze osłony Instytutów zazwyczaj nie powodują tego problemu. W większości Instytutów dzisiaj zainstalowano kable elektryczne, lub chociaż oświetlenie gazowe, jednak często używa się czarodziejskiego światła dla stworzenia atmosfery albo jako wyjście awaryjne w miejscach, w których zasilanie elektryczne może być niestałe. Istnieją oczywiście wyjątki – kilka Instytutów w bardziej historycznie obleganych obszarach często ma za mocne osłony, a te w bardziej odległych lokalizacjach znajdują się zbyt daleko od przyziemnych cywilizacji, by używać nowoczesnych źródeł energii.
Instytuty nie posiadają zamków na klucz, z wyjątkiem historycznej ochrony. Zamiast tego, każdy Nocny Łowca może uzyskać dostęp do każdego Instytutu przez położenie ręki na drzwiach i poproszenie o wejście w imię Clave i Anioła Razjela.

SANKTUARIA
Większość Instytutów wybudowanych przed latami 60. XX wieku zawiera Sanktuaria. Stworzono je, by rozwiązać problem związany ze zwyczajem Nefilim do budowania swoich siedzib na poświęconej ziemi. Podczas gdy robienie tego powstrzymuje demony przed wkraczaniem do Instytutu, także nie pozwala tego zrobić wszystkim Podziemnym. W dawnych czasach ta taktyka była roztropna, ale tworzy problem niemożności czasowego przetrzymywania Podziemnych w Instytutach – na przykład, gdy trzeba kogoś przesłuchać, a uwięzienie w Cichym Mieście jest może zbyt skomplikowane niż wymaga tego sytuacja. Także w tych nowoczesnych czasach Nefilim utrzymują serdeczne relacje z wieloma Podziemnymi, którzy służą nam informacjami. By rozwiązać ten problem Sanktuaria – niepoświęcone przestrzenie, które łączą się bezpośrednio z pobłogosławionymi pomieszczeniami Instytutów – dołączono do większości placówek. Tam można przetrzymywać Podziemnych lub, w zależności od sytuacji, gościć. Sanktuaria zazwyczaj są dobrze strzeżone i osłonione, zazwyczaj jednocześnie przez przyziemny zamek i Znak.
Magia projekcji została wynaleziona przez nieznanego czarownika (lub grupę czarowników, prawdopodobnie) na subkontynencie indyjskim w 1958 roku i szybko rozprzestrzeniła się po całym świecie, praktycznie eliminując potrzebę Sanktuariów. Jednak większość Instytutów powstało przed tą datą, a ich Sanktuaria pozostały w razie nieprzewidzianych wypadków i z przyczyn historycznych.

Nowojorski Instytut ma jedno. Pokażę ci kiedyś, jeśli chcesz.
To randka.
Swoją drogą, to chyba najmniej
romantyczne miejsce w Instytucie.
Jestem pewna, że to nadrobisz.
Jeny, znajdźcie zamknięty pokój na
niepoświęconej ziemi, wy dwoje.















































Vale,
VamPav.

Komentarze

Popularne posty